- Dawn of naruto http://www.dawnofnarutov2.pun.pl/index.php - Misja http://www.dawnofnarutov2.pun.pl/viewforum.php?id=18 - Misja na CS 1lvl dla Azari http://www.dawnofnarutov2.pun.pl/viewtopic.php?id=442 |
Vortex - 2010-12-03 17:20:14 |
Azari idzie przez las. Nagle zaczyna odczuwać jakoś dziwną chakre która przepływa przez jego ciało |
Azari - 2010-12-03 17:23:33 |
-Co jest...? |
Vortex - 2010-12-03 17:25:40 |
Idziesz dalej przez las nagle zaczynasz odczuwać że jesteś w Gen-Jutsu próbujesz się z niego wydostać, lecz nic z tego. Okrążają się wielkie czerwone demony. One mogą cie zranić lecz ty ich nie |
Azari - 2010-12-03 17:27:42 |
-Genjutsu... nienawidzę genjutsu... |
Vortex - 2010-12-03 17:29:50 |
Do tych demonów zaczyna pojawiać się coś w rodzaju smoka co próbuję cie spalić. Hahaha, jesteś w moim świecie nic nie zdziałasz ! zaczynasz odczuwać lekki strach |
Azari - 2010-12-03 17:32:29 |
-Jak ja nie lubię psychopatów... |
Vortex - 2010-12-03 19:28:53 |
Nie powiedziałeś że bronisz się przed ogniem smoka (mimo ze to gen jutsu obrażenia są jak gdyby prawdziwe) . Twoja prawa ręka zaczyna się palić a ty dłużej wykonujesz znaki. Kai nic nie pomoże bo to gen jutsu jest za silne. W twoim ciele coraz szybciej zaczyna krążyć ta dziwna mroczna chakra. Przed tobą pojawia się twój Mizukage z swoimi wszystkimi lalkami. Nic cie nie atakuję |
Azari - 2010-12-03 19:47:50 |
-Mizukage? |
Vortex - 2010-12-03 19:55:09 |
Wszystkie bestie znikają zostaję tu tylko Mizukage i Azai Ty głupce kto ci pozwolił wejść do tego lasu ? pytam się ironiczne i zaczynam się śmiać |
Azari - 2010-12-03 19:58:56 |
-Odpowiem pytaniem.... A kto mi zabronił? |
Vortex - 2010-12-03 20:02:01 |
Mizukage mówi Twój ostatni widok ! "mroczny Artesu" atakuję Azari (to jest nadal to gen jutsu) mizukage zaczyna się śmiać |
Azari - 2010-12-03 20:06:37 |
*Tia... Chyba jednak chce mnie zabić...* |
Vortex - 2010-12-03 20:28:42 |
Nagle przed oczami widzisz kopie artesu które cie atakują każda atakuję cie za pomocą haków które mają po 15m |
Azari - 2010-12-03 20:54:11 |
Odskakuję do tyłu(jeśli klony mnie nie otoczyły) lub wykonuję Kawarimi (jeśli jestem otoczony). Wkładam ręce do kieszeni i zaczynam połykać glinę(2kg). *Zazwyczaj tacy opętani stają się psycholami atakującymi bez namysłu więc nie powinno być problemu z zabiciem go... jednak nie mogę tego zrobić... Muszę się dowiedzieć wszystkiego...* Pomyślałem unikając w razie czego kolejnych ataków. Po chwili zacząłem składać pieczęci do techniki Doryuu Heki. Przede mną powinna wyrosnąć ściana która zablokuje kolejne ataki lalek. |
Vortex - 2010-12-04 09:18:35 |
Udało ci się odskoczyć do tyłu. Lalki stoją i czekają na rozkaz Mizukage ten postanowił je odłączyć od linek chakry. Nagle z jego dłoni wychodzi strumień wody który rozwala twoją ścianę. Ten strumień również się przez nią przedostaję a ty powinneś oberwać bo nie widziałeś tego ataku. Ta dziwna chakra w twoim ciele zaczyna coraz szybciej krążyć |
Azari - 2010-12-04 10:24:00 |
Spróbowałem odskoczyć. Jeśli mi się to uda wystawiam ręce przed siebie i używam techniki wymyślonej przeze mnie. Jest to technika zwana Nendo Misairu. Wystrzeliłem 4pociski. Wycelowałem je prosto w Mizukage choć pewne jest, że tego uniknie... Gdy jednak pociski wbiją się w ciało przeciwnika używam Katsu |
Vortex - 2010-12-04 11:32:05 |
Nie udało ci się uniknąć ataku Mizukage oberwałeś w lewą rękę (trudniej wykonujesz znaki). Chwile potem wystrzeliłeś 4 pociski w Mizukage, lecz to nic mu nie zrobiło przeleciały one przez niego. (walczysz w świecie gen jutsu) Ta dziwna chakra w twoim ciele jest coraz większa. Nie wiadomo z skąd widzisz przebłyski światła |
Azari - 2010-12-04 12:37:49 |
*Czyli to jest kolejne genjutsu...* Pomyślałem po czym poczułem narastającą we mnie chakrę. *To moja ostatnia szansa...* Pomyślałem po czym skupiłem się całkowicie na chakrze która przepływa przez mój organizm, tej mrocznej chakrze oczywiście. *Proszę... niech mi to pomoże...*. Jak na razie tylko unikałem ataków Mizukage. |
Vortex - 2010-12-04 16:05:38 |
Ta chakra ciągle narasta dodając ci siły. Mizukage znika a przed tobą pojawia się ty. Drugi ty jest trochę inny jego oczy są czarne jego skóra cała ciemna. Hahaha. Nie masz szans. Nie pokonasz samego siebie znam twoje wszystkie ruchy ! Nic nie zdziałasz powiedział. Po czym wziął 10kg gliny i zaczął ją połykać |
Azari - 2010-12-05 09:25:03 |
*Nienawidzę genjutsu... Tu nie ma sensu walczyć... muszę albo czekać, aż mu się chakra skończy, albo zostanę tutaj na wieki... Chociaż... ta chakra... Jak ją mógłbym wykorzystać?* Pomyślałem po czym wykonałem znowu Kai. Tym razem starałem się wykorzystać do tego tą mroczną chakrę przepływającą przez moje ciało. W razie ataku bronię się lub unikam. |
Vortex - 2010-12-05 09:30:45 |
Gdy użyłeś "kai" twoje mroczne ja zniknęło ale nic po za tym. Nagle w tym świecie gen jutsu zaczynają spadać meteoryty. |
Azari - 2010-12-05 09:42:40 |
-No nie... to są jakieś żarty... Może to... taki test? Mam przetrwać w tym genjutsu wszystkie etapy... |
Vortex - 2010-12-05 10:05:29 |
meteorytów jest coraz więcej niestety nie użyjesz kawarime bo tu niczego nie ma nie wykonasz doton no jutsu bo nie ma tu ziemi walczysz w innej rzeczywistości. Do okoła Azariego pojawiają się jakieś dziwne lodowe duchy. |
Azari - 2010-12-05 14:20:45 |
Nie atakowałem duchów... stałem czekając na ich atak. Jeśli mniej zaatakują odskakuję do tyłu. Nie chciałem tracić dużo chakry na jakimś genjutsu... Możliwe jednak było, że owe duchy mnie nie zaatakuję... *Gdyby umiały jutsu... pewnie był by to Hyouton... Czemu ja nie mam Katon'a!!??* Pomyślałem uważnie obserwując każdy ruch duchów. |
Vortex - 2010-12-07 09:19:53 |
Duchów jest coraz więcej nagle zauważasz ze jeden wielki meteor leci w twoją stronę |
Azari - 2010-12-07 14:07:44 |
-To się robi nudne... |